Chociaż najbardziej kontrowersyjna i podobno najbardziej znienawidzona przez Warszawiaków inwestycja ostatnich lat, jak pisała jeszcze w lipcu Gazeta Wyborcza, w dużym stopniu została oddana do użytku kilka tygodni temu, to jednak utrudnienia na trasie, rozczłonkowane chodniki i pobocza w dalszym ciągu irytują mieszkańców. Na jak długo? Miasto obiecuje zakończenie prac dopiero z grudniem 2025 roku!
Tramwaj do Wilanowa, który od lat budził nadzieje wśród mieszkańców Warszawy, w końcu stał się rzeczywistością. Budowa tej nowej trasy tramwajowej to jedna z najważniejszych inwestycji transportowych w stolicy, mająca na celu poprawę komunikacji między południową częścią miasta a centrum. Jednak, jak każda inwestycja o tak dużym zakresie, wiąże się z licznymi utrudnieniami, które wpływają na codzienne życie Warszawiaków. Opinie mieszkańców na temat tramwaju do Wilanowa są zróżnicowane – od bardzo pesymistycznych po entuzjastyczne. Jak oceniają oni czas trwania prac budowlanych, zmiany w organizacji ruchu oraz przyszłe perspektywy rozwoju tej inwestycji?
Utrudnienia związane z budową tramwaju
Choć sama budowa tramwaju budziła wiele nadziei, towarzyszyły jej także liczne kontrowersje. Prace budowlane rozpoczęły się kilka lat temu, jednak ich tempo nie zawsze odpowiadało oczekiwaniom mieszkańców ani też nie pokrywało się z podpisaną przez miasto umową. Można by jednak pomyśleć, że jesteśmy do opóźnień przyzwyczajeni… W tym przypadku jednak jednym z głównych powodów niezadowolenia Warszawiaków były nie opóźnienia, a utrudnienia komunikacyjne związane z zamknięciem kilku kluczowych ulic, na których prowadzono prace budowlane.
– Uważam oczywiście, że czas realizacji był za długi, ale utrudnienia w komunikacji przerosły moje najgorsze oczekiwania i były w mojej opinii kompletnie nieadekwatne, szczególnie jeśli chodzi o drogę przy ulicy Świętego Bonifacego. Została ona całkowicie zamknięta na bardzo długi okres czasu, żeby poprowadzić tylko dwa przystanki tramwajowe, które wydłużyły tę trasę o 800 metrów. W ten sposób Stegny zostały na długi czas odcięte od reszty miasta, a prace, mimo uruchomienia linii, dalej trwają. – mówi Pani Joanna, mieszkanka Sadyby.
Utrudnienia występowały jednak nie tylko na całkiem nowych odcinkach trasy. Duża część linii tramwajowej przechodziła modernizację, jak np. spora część w okolicach ulicy Puławskiej i Placu Unii Lubelskiej. W godzinach szczytu wiele osób skarżyło się na długie godziny spędzane w samochodach i zamknięte spore odcinki trasy tramwajowej, co negatywnie wpłynęło na komfort codziennego życia. Nie brakowało też głosów mówiących, że projekt powinien być lepiej skoordynowany z innymi inwestycjami drogowymi w mieście, aby zminimalizować zakłócenia w ruchu.
Plany na kolejne miesiące
Kolejnym utrudnieniem była konieczność zmiany tras wielu linii tramwajowych i autobusowych, co wymusiło na pasażerach dostosowanie się do nowych rozkładów i tras. Choć Warszawa posiada dobrze rozwiniętą sieć transportu publicznego, zmiany te początkowo sprawiały kłopot wielu osobom, zwłaszcza starszym i mniej obeznanym z nowymi rozwiązaniami komunikacyjnymi – na przykład nie umiejącym korzystać z aplikacji mobilnych.
Zgodnie z planem, budowa tramwaju do Wilanowa miała zakończyć się w 2024 roku, jednak jak to bywa przy tak dużych inwestycjach, czas realizacji uległ wydłużeniu. Początkowo przewidywano, że cała trasa tramwajowa zostanie oddana do użytku do końca 2023 roku, jednak liczne opóźnienia w realizacji, w tym komplikacje związane z podziemnymi instalacjami oraz trudnościami pogodowymi, wymusiły przesunięcie zakończenia prac na 2024 rok. Tramwaj do Wilanowa na szczęście już ruszył, jednak w najbliższych miesiącach planowane są dalsze prace budowlane, szczególnie na odcinkach, które wiążą się z budową nowych torowisk oraz modernizacją infrastruktury tramwajowej. Na Mokotowie i Wilanowie trwają intensywne prace przy budowie nowych wiaduktów oraz budynków stacji tramwajowych, które mają ułatwić dostęp do transportu publicznego. Na tych odcinkach często wprowadzane są zmiany w organizacji ruchu, a niektóre ulice są czasowo zamykane lub przeznaczane tylko dla pieszych. Dla mieszkańców Wilanowa oznacza to dalsze utrudnienia w codziennym funkcjonowaniu, jednak władze miasta zapewniają, że po zakończeniu inwestycji poprawi się jakość życia w tej części stolicy. Już teraz planowane są dalsze działania mające na celu udrożnienie komunikacji, jak np. zwiększenie liczby kursów autobusowych i tramwajowych w okresach szczytowych, a także zmiany w organizacji ruchu samochodowego, które mają zminimalizować korki na najistotniejszych odcinkach komunikacyjnych.
Inwestycja w oczach Warszawiaków
Opinie warszawiaków na temat tramwaju do Wilanowa są podzielone i wiele z nich zdominowanych jest przez zmęczenie i irytację, wynikające z opisanych wyżej utrudnień. Z drugiej strony wielu mieszkańców cieszy się, że inwestycja w końcu została zrealizowana i że dzięki tramwajowi transport w tej części miasta stanie się bardziej dostępny, a ruch samochodowy zostanie ograniczony. W szczególności młodsze pokolenia oraz osoby, które preferują komunikację miejską, liczą na skrócenie czasu podróży do pracy czy szkoły. Tramwaj ma również przyczynić się do zmniejszenia emisji spalin, co z kolei jest ważne w kontekście troski o jakość powietrza w stolicy, która na tle innych dużych aglomeracji Europy już teraz nie wypada najgorzej.
– Korzystam z nowej trasy tramwajowej codziennie. To tego rodzaju środek transportu, który pozwala na przewidzenie czasu przejazdu praktycznie co do minuty, ponieważ nie dotyczą go właściwie wcale korki na ulicach. A w moim zawodzie i przy ilości spotkań w ciągu dnia punktualność oraz przewidywalność są dla mnie najważniejsze. Tramwaje jeżdżą też cicho i bez „wybojów”, co pozwala mi na załatwianie spraw służbowych w trasie – mówi Pani Agata, właścicielka firmy z siedzibą przy Łazienkach Królewskich, a mieszkająca w Wilanowie.
– Dla mnie bardzo ważne jest również, że trakcja tramwajowa została zaprojektowana w taki sposób, aby być w miarę możliwości cicha. Mieszkam zaraz przy nowej części trasy na skrzyżowaniu z ulicą Bonifacego i bardzo bałam się o pogorszenie komfortu życia z powodu hałasów. Na szczęście niepotrzebnie – mówi Pani Joanna.
Efekty inwestycji w oczach Tramwajów Warszawskich
– Budowa tramwaju do Wilanowa to ogromna inwestycja z placem budowy rozciągającym się na długości 8 km. Mówimy więc, pod względem długości odcinka, o inwestycji zbliżonej np. do realizacji centralnego odcinka II linii metra, otwartego w 2015 r. To najdłuższa trasa tramwajowa, jaką oddajemy od kilku dekad, a to wiąże się z szeregiem wyzwań – zaznacza Witold Urbanowicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich. – Nasz inwestycja ma charakter wielobranżowy i obejmuje nie tylko infrastrukturę tramwajową, ale przebudowę instalacji podziemnych, układu drogowego i komunikacyjnego. Budujemy w żywej tkance miejskiej, pod ruchem, z zachowaniem przejazdu wzdłuż głównej trasy. To powoduje konieczność etapowania prac. Przy tego typu inwestycjach w tkance miejskiej zdarzają się niespodzianki, na które inwestor, ani wykonawca nie mają wpływu. Tak też było w tym przypadku, wielokrotnie okazywało się, że instalacje, które należy przebudować, znajdują się w innym miejscu, niż wynika to z planów. Każdorazowo wiąże się to z dodatkowymi uzgodnieniami z gestorami sieci, koniecznością wykonania i zatwierdzania zamiennych projektów. Wreszcie, mieliśmy tu przebudowę ciepłociągu na znacznej długości w zakresie, który nie był pierwotnie zakładany. Te prace można wykonywać wyłącznie poza sezonem grzewczym. To wszystko wpływa na harmonogram prac. Ogólnie oddanie tak długiej trasy tramwajowej w terminie nieco ponad dwóch lat od pierwszych zmian w organizacji ruchu, przy tej skali inwestycji, jest dobrym wynikiem, porównywalnym z innymi tego typu inwestycjami w kraju czy Europie – wskazuje przedstawiciel Tramwajów Warszawskich.
– Najlepszą recenzją inwestycji są liczby. Tramwaje od pierwszych dni, jeszcze przed zmianą w układzie linii autobusowych, cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Od momentu uruchomienia trasy tramwajowej do Wilanowa linie 14 i 16 przewiozły ponad 4 mln pasażerów (dane wg stanu na 9 stycznia), w tym blisko 1,6 mln na nowym odcinku. Wśród 10 najpopularniejszych przystanków na tych liniach sześć znajduje się właśnie na nowym odcinku – podsumowuje Witold Urbanowicz.
Jakie ostateczne wnioski z inwestycji?
Tramwaj do Wilanowa to z pewnością krok w stronę rozwoju transportu publicznego w Warszawie. Choć inwestycja napotykała liczne trudności związane z opóźnieniami i zamkniętymi ulicami, to perspektywa jej zakończenia i oddania do użytku wkrótce może przynieść korzyści dla mieszkańców stolicy. Mimo że część Warszawiaków wyraża niezadowolenie z powodu utrudnień w trakcie budowy, to w dłuższej perspektywie projekt ma szansę na poprawę jakości życia mieszkańców Wilanowa oraz innych części miasta.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.